na deptaku cały świat | version: 2.05.2014 16:08

author: batuda
5.0/5 | 3


obojętni obok siebie
żebrak i pan
czarny śpiewak wydziera się jak kruk
cygan nie gra z nut
przecież
ma słuch absolutny

tylko miska na łzy ciągle plącze
wrzucam ostatni grosik
jestem teraz lepsza od bogaczki
w futrze wytartym jak słowa

żebrak bez skarpetek
wygląda jak wolny człowiek
w galeri ruchome schody
w jedna stronę cholernie równomierne
prosta nieskończona pobiegła gdzieś
podniebnie


chce wyć jak wilk
szczekać jak pies
hycel mnie namierzył
i już jestem w klatce

przez metalowe kratki
świat jest strasznie piegowaty
i inaczej piękny

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
06.05.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating: