Chyba wiem... | version: 2.08.2018 17:21
Wszystko to musi przejść przeze mnie,
żeby nabrało swego światła.
Rozsmakowało się w swej wierze,
że świat jest gwiazdą,
że istnieje
błyskiem gwałtownym, oczekiwaniem,
nocą bezsenną i pacierzem.
Urodzę się z ziemi, patrząc Bogu w oczy,
bo dla mnie stworzył czas.
To musi gwiazdą przejść przeze mnie,
błyskiem gwałtownym i serca skuleniem.
Dla tej jednej chwili,
obłaskawić nieznanym imieniem,
nazwać wszystko jeszcze raz
żeby nabrało swego światła.
Rozsmakowało się w swej wierze,
że świat jest gwiazdą,
że istnieje
błyskiem gwałtownym, oczekiwaniem,
nocą bezsenną i pacierzem.
Urodzę się z ziemi, patrząc Bogu w oczy,
bo dla mnie stworzył czas.
To musi gwiazdą przejść przeze mnie,
błyskiem gwałtownym i serca skuleniem.
Dla tej jednej chwili,
obłaskawić nieznanym imieniem,
nazwać wszystko jeszcze raz
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating