Wojna w MOCAK'u | wersja: 1.07.2015 23:51
wczoraj byłam na wystawie nienawiści
przeszłości oprawiona w szkło
skatalogowany fundament epoki
zdjęcia tragicznie zmarłych dużo zdjęć
ożywali pod moim spojrzeniem
rozmawiali podpisami
wrastali w pamięć odwiedzających
od gabloty do gabloty narastało posłanie
krew na was i na dzieci wasze
nikogo nie zabiłam nie musiałam
ktoś zrobił to za mnie
zamiast mnie ginęli sprawiedliwi ja mam tylko
zapalać świece i patrzeć
na FB próbowałam kontrować hejty
robot mnie zbanował nie on winny
w słowniku zastąpiono miłość przez sex
kto go aktualizował straszno dociekać
przeszłości oprawiona w szkło
skatalogowany fundament epoki
zdjęcia tragicznie zmarłych dużo zdjęć
ożywali pod moim spojrzeniem
rozmawiali podpisami
wrastali w pamięć odwiedzających
od gabloty do gabloty narastało posłanie
krew na was i na dzieci wasze
nikogo nie zabiłam nie musiałam
ktoś zrobił to za mnie
zamiast mnie ginęli sprawiedliwi ja mam tylko
zapalać świece i patrzeć
na FB próbowałam kontrować hejty
robot mnie zbanował nie on winny
w słowniku zastąpiono miłość przez sex
kto go aktualizował straszno dociekać
Wersje wiersza
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena