bezdech | wersja: 25.12.2022 14:57
niewidzialne zmarszczki gładzi
na obrusie swoich nie
próbuje od kiedy przed lustrem
działa już tylko brak okularów
siedzi oddech wstrzymuje
liczy kroki siedem osiem
dziewięć nie to do tych
spod piątki na I piętrze
wstaje patrzy w okno
kolejny rok zastyga
oddech wstrzymuje
. . . . . . . . . . . . . .
siada
liczy kroki
na obrusie swoich nie
próbuje od kiedy przed lustrem
działa już tylko brak okularów
siedzi oddech wstrzymuje
liczy kroki siedem osiem
dziewięć nie to do tych
spod piątki na I piętrze
wstaje patrzy w okno
kolejny rok zastyga
oddech wstrzymuje
. . . . . . . . . . . . . .
siada
liczy kroki
Wersje wiersza
- 25.12.2022 23:11
- 25.12.2022 23:06
- 25.12.2022 14:57
- 25.12.2022 14:50
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena