Lej | wersja: 18.12.2022 03:57
kiedy człowiek zaprzecza
strzelaj słowami
nie dotrze
kim jesteś
by zmieniać
światopogląd
trzyma się
jak słupa
w okowy przypięty
jestem
którego widzisz
w lej wpadam
czasoprzestrzenią
x x x
nie opadną ostatnie
liście
gdy wiatr nie oderwie
rzeka nie wyschnie
kiedy w górach
rządzą pioruny
wiatr się nie urodzi
stamtąd skąd
nie przychodzi
słońce nie da życia
nie wschodząc
kto ciemność polubił
ten duszę zgubił
niewidomy
ciemności nie pokocha
x x x
ile zdrad nie policzono
tyle nie dowiedziono
myśli brudne w czyny
wchodzą
furtki nie przystępne
drzwi zamknięte
nie machaj wtedy
która w oknie
bukietu róż nie przynoś
permanentnie
apage Satanas
bo róże spłoną
wraca
ponowie
mąci
nabierając miłość
x
strzelaj słowami
nie dotrze
kim jesteś
by zmieniać
światopogląd
trzyma się
jak słupa
w okowy przypięty
jestem
którego widzisz
w lej wpadam
czasoprzestrzenią
x x x
nie opadną ostatnie
liście
gdy wiatr nie oderwie
rzeka nie wyschnie
kiedy w górach
rządzą pioruny
wiatr się nie urodzi
stamtąd skąd
nie przychodzi
słońce nie da życia
nie wschodząc
kto ciemność polubił
ten duszę zgubił
niewidomy
ciemności nie pokocha
x x x
ile zdrad nie policzono
tyle nie dowiedziono
myśli brudne w czyny
wchodzą
furtki nie przystępne
drzwi zamknięte
nie machaj wtedy
która w oknie
bukietu róż nie przynoś
permanentnie
apage Satanas
bo róże spłoną
wraca
ponowie
mąci
nabierając miłość
x
Wersje wiersza
- 18.12.2022 04:32
- 18.12.2022 04:28
- 18.12.2022 03:57
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena