Pył wirujący

author:  Ula eM
5.0/5 | 7


Coś Ty mi zrobił, Boże,
żeś mi przyjść nakazał,
nie to było miejsce i nie o tej porze.

A może jednak nie szkoda,
tyle mnie cierpienia minęło,
może to jednak nagroda.

Może mnie puszczasz motylem
na miodne historii łąki,
bym historii stała się pyłem.

Nawrzucałeś czarów w kieszenie
niewidocznej i mgłą omotanej,
wszystkie wiosny i wszystkie jesienie

bezpieczne, zielonozłociste,
pomiędzy bólem a bólem
wtuliłeś w obłoki puszyste.

Może tęsknić nie muszę,
może ktoś wciąż jeszcze się modli
za moją pogubioną duszę.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.03.2022,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.03.2022,  Ravenwood

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.03.2022,  Anna Canić