Tak po prostu
Jeszcze wczoraj marszczyłam brwi,
dziś wyraźnie zwariowałam.
Gorączkowo krążę wzdłuż rzeki.
Ostre igły słońca nakłuwają skórę,
tworząc tatuaż potęgi nad człowiekiem.
Z zieleni traw i lustra wody
wybieram setki ukochanych obrazów:
Moja Miłość w chuście na głowie,
nucąca ulubione piosenki,
subtelnie rozpalająca ogień...
Delikatnie wsparta o drzewo -
prowadząca rozmowę z aniołami.
Biegnąca po gałązkę białego bzu.
Sposób, w jaki pociera kark w napięciu
i gdy twarz marszczy w bólu.
Jak błyska oczami, gdy się czasem droczy
i jak płonie, gdy pożąda...
Łabędzim piórem
kreślę jej imię: Gołębie Serce -
w niezwykłym wydaniu, które czuję
i kocham...
Kocham tak po prostu.
Yvonne Maria Nowa, 5 czerwca 2016
dziś wyraźnie zwariowałam.
Gorączkowo krążę wzdłuż rzeki.
Ostre igły słońca nakłuwają skórę,
tworząc tatuaż potęgi nad człowiekiem.
Z zieleni traw i lustra wody
wybieram setki ukochanych obrazów:
Moja Miłość w chuście na głowie,
nucąca ulubione piosenki,
subtelnie rozpalająca ogień...
Delikatnie wsparta o drzewo -
prowadząca rozmowę z aniołami.
Biegnąca po gałązkę białego bzu.
Sposób, w jaki pociera kark w napięciu
i gdy twarz marszczy w bólu.
Jak błyska oczami, gdy się czasem droczy
i jak płonie, gdy pożąda...
Łabędzim piórem
kreślę jej imię: Gołębie Serce -
w niezwykłym wydaniu, które czuję
i kocham...
Kocham tak po prostu.
Yvonne Maria Nowa, 5 czerwca 2016
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating