________________
Coraz krótsze dni
Coraz dłuższe noce
Coraz łatwiej baty zapominam
Coraz trudniej czułość wspominam
Coraz luźniej w rzece postanowień
Coraz ciaśniej w bagnie moich zamierzeń
Coraz mniej wyczekuję cudzego zdania
Coraz prędzej podaję dłoń marzeniom
Coraz głośniej przywołuję pełnię
Coraz bardziej wypatruję
niepowtarzalności
delikatności
złudności
miłości
Coraz dłuższe noce
Coraz łatwiej baty zapominam
Coraz trudniej czułość wspominam
Coraz luźniej w rzece postanowień
Coraz ciaśniej w bagnie moich zamierzeń
Coraz mniej wyczekuję cudzego zdania
Coraz prędzej podaję dłoń marzeniom
Coraz głośniej przywołuję pełnię
Coraz bardziej wypatruję
niepowtarzalności
delikatności
złudności
miłości
Poem versions
Translated by:
My rating
My rating
My rating
My rating