Na piedestale każdego człowieka

5.0/5 | 1


Czym byłyby historie bez zwycięzców?
Jednoczesnych porażek niekoniecznie słabszych?
Porzucone nadzieje, o które nikt nie dba, by je nakarmić choć okruchem.
Wygłodniałe przeobrażają się w bezkresny lęk.
Ktoś powinien wówczas stać na straży.
W imię wartości i pragnienia przetrwania
nawoływać nieuniknionych straceńców do pokoju,
nie do dalszej obrony, która z każdą minutą przynosi czyjąś śmierć lub zranienie.
Inaczej wojny nigdy się nie skończą, będą trwać tylko pod maską dyplomacji.

To są przecież niewinni ludzie, wszyscy tacy sami. Po jednej i po drugiej stronie.
Celują do siebie, za rozkazem zmąconych umysłów dyktatorów.
Ekspansywna polityka, chęć posiadania, ego,
czyż to nie absurdalne, że dla czegoś takiego giną ludzie?
Jesteśmy ludźmi nie zwierzętami, które muszą zabijać w celu konsumpcji.

Pokój wyzbywa się zemsty, ludzkiej chęci pomszczenia,
zapomina o zachłanności, wszelkich materialnych korzyściach,
a stawia na piedestale każdego człowieka, jego godność i dobro.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Jak zwykle..

...podoba mi się ta poetycka proza i cieszy obecność.