głosy Timimounu

5.0/5 | 5


ostre dźwięki uciekają w pustynię
unoszone przez drgający upał
wirują nad kopułami białych dachów
załamują się na karbowanych ścianach

flety i lutnie grają wpół zakrytym twarzom
bębny przykucnęły w wąskich uliczkach
pewne aplauzu pijących zieloną herbatę
gwar bazaru zastępuje orkiestrę

muzyka pachnie cynamonem i oliwkami
w zaciszu krużganków ubożeje
snuje się samotnie brzegiem sadzawek
pozbawiona akompaniamentu

cisza przegląda się w błękitnej wodzie
ściany w kolorowych mozaikach
oddychają chłodem cienia
megafony muezina słychać

w wąskich uliczkach życie buzuje
gorący dzień szybko ustępuje nocy
mury oddają ciepło usypiającym
pustoszeje oaza

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: