spotkałam niegodziwość

author:  batuda
5.0/5 | 2


żarła do syta soczystość łaki
zazdrosna o każdy kwiat
gdy kołysałam się
z jeziorem
w burzy fal

za kamieniami bazyliszki
topiły oczy
w czarnej kawie
wyrastały wilcze kły na trawie

nie mogły wypić jeziora ani zatrzymać fal

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.12.2013,  A.L.