Okiełznać obłoki

author:  Ula eM
5.0/5 | 4


Nie chciałam wzlotów.
Zepchnęli mnie,
wzięli
i zepchnęli.

A może tylko tak, dla zabawy.
Ale po co taka zabawa,
potem jest tęsknota,
złość i gniew. I krzyk,
że chcę tu wrócić.

Więc wzięli i rozbujali.
A potem -
leć pajączku z wiatrem.
Ach, wy Anieli, mogliście mnie chociaż
uprzedzić.

Była jazda, nie powiem,
działo się.
Trochę bolało, ale nieszkodliwie,
wystarczył pocałunek.
I pochuchać,
to taka anielska praktyka.

rate


Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.07.2024,  Julia Kaczor

My rating

My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English