W podcieniach
Baluje wiatr, baluje czas, balują łzy.
Stygnący dwór i oś karnej włóczęgi w strefie wpływu
pogranicza zza dali krajów – pytanie o daninę nocy?
Cud na obrzeżach stolicy mądrości.
Suweren poezji i rabuś chwili ów złoty róg.
Kolor odda wiosnę i jesień, czereśnia rodzi
wino dla grona zbawionych, ustające opady,
a odcienie szarości balują.
Stygnący dwór i oś karnej włóczęgi w strefie wpływu
pogranicza zza dali krajów – pytanie o daninę nocy?
Cud na obrzeżach stolicy mądrości.
Suweren poezji i rabuś chwili ów złoty róg.
Kolor odda wiosnę i jesień, czereśnia rodzi
wino dla grona zbawionych, ustające opady,
a odcienie szarości balują.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating