W jednym kierunku
jakież trzeba prawdy
by wstrząsnąć światem
wywarzeniem ościężnicy
kiedy anty
marzenie ściętej głowy
bruk
kłamstw
lego
ni łom lub młot
nie rozkruszy
droga do edenu
zawsze gorzka
zawiele życzą sobie
na górze
serce i rozsądek
w jednym kierunku
x x x
kosmos
olbrzym wybuchnie
ziemie wchlonie
science fiction
Star trek
cybor
ludzie
mechaniczni
halo ziemia
jestem tuaj
nie dojrzały
do wypraw
choćby setki
wcieleń
uprzedzi
acz za spokojne
krase zachody
x x x
byc prostym
tyle potrafię
możni świata
im przypięta
brożka
szarogęsi
po swoje
znajc język rodowy
gęba rządzi
z poczwary
monstrum
piękno nie głodnemu
sytemu
miska w kwiatki
w którą
zupa nie nalana
by wstrząsnąć światem
wywarzeniem ościężnicy
kiedy anty
marzenie ściętej głowy
bruk
kłamstw
lego
ni łom lub młot
nie rozkruszy
droga do edenu
zawsze gorzka
zawiele życzą sobie
na górze
serce i rozsądek
w jednym kierunku
x x x
kosmos
olbrzym wybuchnie
ziemie wchlonie
science fiction
Star trek
cybor
ludzie
mechaniczni
halo ziemia
jestem tuaj
nie dojrzały
do wypraw
choćby setki
wcieleń
uprzedzi
acz za spokojne
krase zachody
x x x
byc prostym
tyle potrafię
możni świata
im przypięta
brożka
szarogęsi
po swoje
znajc język rodowy
gęba rządzi
z poczwary
monstrum
piękno nie głodnemu
sytemu
miska w kwiatki
w którą
zupa nie nalana
Poem versions
My rating
My rating