Sumienie (śp. Jackowi Kaczmarskiemu) | version: 14.09.2013 13:08

Sumienie (śp. Jackowi Kaczmarskiemu)

gdy zacząłem myśleć miałem też marzenia / a
jedno całkiem niebanalne powiem to / aE
aby zawsze słuchać mądrych rad sumienia / E
jak zacnego powiernika słuchać go / Ea

niech sumienie będzie głosem ostatecznym / CG
który drogę wskaże gdy kierunku brak / FE (Eis)
niech mi będzie jak przyjaciel użytecznym/ aE
i zawróci z drogi kiedy idę wspak/ Ea

gdy podrosłem już nie było mi tak łatwo
chronić siebie przed naporem dobrych rad
a sumienie moje już pytałem rzadko
ono smutno ogarniało przyrost wad

niech sumienie zmierzy się dziś z realiami
niech spróbuje coś zarobić płacić vat
brzucha sobie nie napełnię marzeniami
tylko krowa trwa w poglądach mimo lat


wiek dojrzały to wybory zła mniejszego
prostą ścieżką iść się nie da nie ma jak
głos wewnętrzny gada coś z dna głębokiego
podpowiadać mi próbuje tak i siak

niech sumienie mi zamilknie ja nie pytam
o opinię bo ją sam tym razem mam
jak mi trzeba będzie spytać to zapytam
bez sumienia rady radę sobie dam

więc milczało mi sumienie długie lata
ironicznie patrząc jak zataczam się
jak z człowieka gładko zmieniam się w psubrata
płynąc z prądem mając dylematów mniej

w końcu przyszła pora się pożegnać z życiem
i czartowi oddać swój plugawy łeb
lub wykazać czarno biało i niezbicie
że się zasłużyło na niebiański chleb

zatem plątam się w zeznaniach bez cenzury
potwierdzenia ich w sumieniu szukam też
tylko jedno rzekło słysząc moje bzdury
"mnie nie pytaj - przecież sam najlepiej wiesz"

kto więc ma sumienie niechaj się go słucha
zwłaszcza gdy do głosu dojść stanowczo chce
bo gdy głowa na wskazówki jego głucha
w chwili prawdy każe się całować w de...

wersja zmelodyzowana:
http://www.youtube.com/watch?v=rdFJ0Y75A7o&list=UU22vKj3ITPE4pnQ0CVY2oSw