tryptyk | version: 28.11.2013 13:01
mrowka nie ma depresji
ani dylematow
wie gdzie jest jej dom
i mrowisko pachnie
.........................................................
w oknie rosną kaktusy jak lwy
strach nie pozwala sie głaskać
dzieci grają w wojnę pełną krwi
z nich kiedyś wyrosną nowi ludzie
i pacierze nie odmówione nigdy
nowoczesność pójdzie dalej
krzyże przed którymi nikt nie uklęknie
i kapliczki jak opuszczone kobiety
buldozery rozwala
............................................................................................
ani dylematow
wie gdzie jest jej dom
i mrowisko pachnie
.........................................................
w oknie rosną kaktusy jak lwy
strach nie pozwala sie głaskać
dzieci grają w wojnę pełną krwi
z nich kiedyś wyrosną nowi ludzie
i pacierze nie odmówione nigdy
nowoczesność pójdzie dalej
krzyże przed którymi nikt nie uklęknie
i kapliczki jak opuszczone kobiety
buldozery rozwala
............................................................................................
Poem versions
- 28.11.2013 17:24
- 28.11.2013 13:04
- 28.11.2013 13:01
- 28.11.2013 12:57
- 28.11.2013 12:56
- 28.11.2013 12:54
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating