przy ogniu świec | version: 13.05.2013 14:31

author: Wiesława Bień
5.0/5 | 12


udaje mi się byś sobą
lekkość ognia równoważy z lekkością duszy
za oknem
przelotne deszcze mieszają się z moim przelotnym spojrzeniem
na płomień co wspina się i chwiejnie opada
niepokój ubieram w spokój
w regularnych odstępach
rozstawiam po kątach- jak wspomnienia wspomnienia

rankiem znów wpadnie do mnie na małą czarną
światło dnia
by mnie rozebrać z niekończących się samotnych godzin

rate


Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.05.2013,  bezecnik

My rating

My rating:  
13.05.2013,  julianna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.05.2013,  renee

My rating

My rating:  
13.05.2013,  Patti Smith

My rating

My rating:  
13.05.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  

Moja ocena

Nawet smutek w tym wierszu jest rozmieszczany z wielką precyzją.
Piękny wiersz Wiesławo.
My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English