mnie czyta się po cichu | version: 1.09.2024 13:53

author: Zbigniew Budek
5.0/5 | 5


nazywam się modlitwa
to nie musi być zapisane

na świąteczną okazję
obwoluta dawno usunięta

pozłacana na brzegach
bez krzyżyka na okładce

zmęczona podawaniem
z ręki od serca jej tętna

to kamień na plaży
pulsuje bez straty czasu

wiek cały przepisał
ksiądz Jan

nie wiedział
że ja będę

starsze od niego wiersze
na nowo pisał

rate


Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.09.2024,  renee

My rating

My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English