GDY SIĘ OCKNĘ | version: 23.06.2022 13:30
GDY SIĘ OCKNĘ
W noc prozą pachnącą
i księżycym nowiem
przyjdzie mi banalnie zamknąć
nieskończoność swą powszednią
lunatycznie roześmianą
rozśpiewaną
bladą odurzyć sennością
z krótkim banalnym posłowiem
w aurze ducha poezji
W noc pachnącą prozą
stanę syty codziennością
pośród ciemnych zawiłości
gdzie nie będą już potrzebne
ni ciało ni kości
czcze tylko post refleksje
gdy się ocknę…
pod nirwany brzozą
na łonie Ursea Majoris *
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… …Kołobrzeg - 21 czerwca '22
* skrót - UMa - Wielka Niedźwiedzica
W noc prozą pachnącą
i księżycym nowiem
przyjdzie mi banalnie zamknąć
nieskończoność swą powszednią
lunatycznie roześmianą
rozśpiewaną
bladą odurzyć sennością
z krótkim banalnym posłowiem
w aurze ducha poezji
W noc pachnącą prozą
stanę syty codziennością
pośród ciemnych zawiłości
gdzie nie będą już potrzebne
ni ciało ni kości
czcze tylko post refleksje
gdy się ocknę…
pod nirwany brzozą
na łonie Ursea Majoris *
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… …Kołobrzeg - 21 czerwca '22
* skrót - UMa - Wielka Niedźwiedzica
Poem versions
- 23.06.2022 19:43
- 23.06.2022 13:30
- 23.06.2022 11:13
- 23.06.2022 11:08
My rating
My rating