Inni | version: 6.09.2020 09:39
Z "TAjEMNIC PSYCHOPATY"
Te landszafty już mnie nużą.
Zrobiłam się bezczelna,
mogę myśleć o świecie,
że jest głupi.
Ale ma zaletę,
przewidywalny i stabilny,
nie ma dobrych ludzi,
a tych właśnie
trzeba sie bać.
Nigdy nie wiadomo, co wymyślą.
Są -naiwni, nieświadomi -
ale nie święci,
swiętych "mnisi trepami zatłukli".
I teraz
to jest
właściwe miejsce do życia.
Te landszafty już mnie nużą.
Zrobiłam się bezczelna,
mogę myśleć o świecie,
że jest głupi.
Ale ma zaletę,
przewidywalny i stabilny,
nie ma dobrych ludzi,
a tych właśnie
trzeba sie bać.
Nigdy nie wiadomo, co wymyślą.
Są -naiwni, nieświadomi -
ale nie święci,
swiętych "mnisi trepami zatłukli".
I teraz
to jest
właściwe miejsce do życia.
Poem versions
- 6.09.2020 09:46
- 6.09.2020 09:44
- 6.09.2020 09:39
- 6.09.2020 09:35
- 6.09.2020 09:32
- 6.09.2020 09:29
My rating
My rating
My rating
My rating