Jak ja to wytłumaczę... | version: 26.05.2020 11:20
I kogo ja teraz zapytam
o zwykłe proste sprawy.
Powiedzą ludzie, że jestem
- nie, że obca, że jakas inna
- naiwna.
Jak ja im wytłumaczę,
że niebo otwiera się co dzień,
że liść drży
gdy motyl zalotnie opada,
nie wie
- uroda to czy już zdrada.
Drapieżnik, jutro ofiara ze skazą.
Cierpienie głęboko ukryte
cierpkim zapachem
z tą samą niewinną twarzą
przy ziemi niesie się drżąco.
Śmierć sie przechadza ulicą
wśród uwięzionych w donicach kwiatów.
A dzień
taki piękny,i takie piękne masz imię,
i południe już i zniknął cień.
Że się niebo otwiera
jak ja to ludziom wytłumaczę,
nie ma innych znaczeń,
nie jestem naiwna
ani obca ani jakaś inna.
o zwykłe proste sprawy.
Powiedzą ludzie, że jestem
- nie, że obca, że jakas inna
- naiwna.
Jak ja im wytłumaczę,
że niebo otwiera się co dzień,
że liść drży
gdy motyl zalotnie opada,
nie wie
- uroda to czy już zdrada.
Drapieżnik, jutro ofiara ze skazą.
Cierpienie głęboko ukryte
cierpkim zapachem
z tą samą niewinną twarzą
przy ziemi niesie się drżąco.
Śmierć sie przechadza ulicą
wśród uwięzionych w donicach kwiatów.
A dzień
taki piękny,i takie piękne masz imię,
i południe już i zniknął cień.
Że się niebo otwiera
jak ja to ludziom wytłumaczę,
nie ma innych znaczeń,
nie jestem naiwna
ani obca ani jakaś inna.
My rating
My rating
My rating
My rating