W przerwie na kawę | version: 3.01.2019 15:33

author: Ula eM
5.0/5 | 8


Kawę piję tylko
z finezyjnej
filiżanki.
Zawsze mieszam srebrną łyżeczką.
(nanocząsteczki - bardzo zdrowe)
Niewidzialnym laserem
na siatce kartograficznej mojego ciała
zaznaczyłam indywidualne mikroświaty.

Bo ja już wiem,
że wszystko ma swój czas.
Jest czas siewu
i żniw
i odpoczynku,
czas wstępowania
i zstępowania.
Złoto zakopane w ziemi płacze.

To jeden czas,
czas jest tylko jeden, mój Nieznany.
Muszę iść,
(za głosem serca)
wymierzyć sprawiedliwość
streptokokom.

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.01.2019,  Dekameron

My rating

My rating: