spragniona ciepła | version: 15.10.2016 12:50
pogodnym szeptem
przeciągam świt
przez senne ramiona
odsłaniam biodra
a potem drżę
gdy promień słońca
jak dłoń kochanka
błądzi zmysłowo
w gorączce skóry
chwilę postoi
obrysowując każdy nerw
napiętych ud
by w finale wędrówki
przylgnąć miękko
do nieba
Yvonne Maria Nowa
przeciągam świt
przez senne ramiona
odsłaniam biodra
a potem drżę
gdy promień słońca
jak dłoń kochanka
błądzi zmysłowo
w gorączce skóry
chwilę postoi
obrysowując każdy nerw
napiętych ud
by w finale wędrówki
przylgnąć miękko
do nieba
Yvonne Maria Nowa
Poem versions
- 16.10.2016 09:24
- 15.10.2016 12:59
- 15.10.2016 12:50
My rating
Moja ocena
Czytam ranoWszystko się poprawia
:-)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating