pusty dom | version: 30.04.2016 21:14
palcami delikatnie
stukam po szybie
wygrywam melodie z przed lat
czerwona kula w dali
leniwe
toczy się za horyzont
patrzę z drżeniem
na wymarły dom na rogu
odchodzili jedno za drugim…
słyszę miauczenie kotów
czuję zapach ciasta
roznosi się z przeszłości
po sąsiednich dachach
idę za nim
na palcach
po gałęziach
wracam do dawnych dni
dotykam niewidzialnych pajęczyn
które okrywają ich fotografie
schowane
tuż pod powiekami
najpierw jabłonki
a teraz nawet bzy im zakwitły
a oni się nie obudzili
co z nami będzie?
stukam po szybie
wygrywam melodie z przed lat
czerwona kula w dali
leniwe
toczy się za horyzont
patrzę z drżeniem
na wymarły dom na rogu
odchodzili jedno za drugim…
słyszę miauczenie kotów
czuję zapach ciasta
roznosi się z przeszłości
po sąsiednich dachach
idę za nim
na palcach
po gałęziach
wracam do dawnych dni
dotykam niewidzialnych pajęczyn
które okrywają ich fotografie
schowane
tuż pod powiekami
najpierw jabłonki
a teraz nawet bzy im zakwitły
a oni się nie obudzili
co z nami będzie?
Poem versions
- 31.10.2017 23:47
- 30.04.2016 22:13
- 30.04.2016 21:14
- 30.04.2016 21:12
My rating
My rating
@ TiAmo
oj...Dziękuję ci!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
...
piękny wiersz.My rating
My rating