Palcem po niebie pisane | version: 5.10.2015 20:52
Twoje oczy mnie jeszcze nie znały
gdy już pewność mieliśmy
że minąć się nie możemy
i choć smakiem twojej nieobecności
noc traci swoją magię
to wieczory
pachną twoimi słowami i kawą
księżyc mi świadkiem
że pragnę podążyć
w stronę twojego nieba
lecz tak nierealny
wydaje się trzepot twoich skrzydeł
lecz kiedy wiersze piszę smutne
z tęsknoty od zmysłów odchodząc
zyskuję pewność
że mogę postawić wszystko
na jedną kartę
z twoim imieniem
bo tak naprawdę
nic stracić nie mogę
nic
prócz ciebie
gdy już pewność mieliśmy
że minąć się nie możemy
i choć smakiem twojej nieobecności
noc traci swoją magię
to wieczory
pachną twoimi słowami i kawą
księżyc mi świadkiem
że pragnę podążyć
w stronę twojego nieba
lecz tak nierealny
wydaje się trzepot twoich skrzydeł
lecz kiedy wiersze piszę smutne
z tęsknoty od zmysłów odchodząc
zyskuję pewność
że mogę postawić wszystko
na jedną kartę
z twoim imieniem
bo tak naprawdę
nic stracić nie mogę
nic
prócz ciebie
Poem versions
- 5.10.2015 21:19
- 5.10.2015 20:52
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating