Jesiennieje | version: 28.11.2025 02:52
genetycznie
nienawistne słowo
chichocze do mnie z zaświatów
obroża piętno zapisane na wiek wieków
albo to tylko filozofia
a prości posiądą świat
i nie będą pytać
znów Kain zabije Abla
Święta Księga zamknięta na klucz
obrośnie dostojeństwem
czytana bezprawnie
uchyli czasem rąbka tajemnicy o miłości
i przez to
ręce i stopy stały się moimi wrogami
jak mam się modlić
uwięziona tajemnicą
która wszystko owija pępowiną człowieczeństwa
miało być moje
a nie jest
jak głęboko może zranić
krzywda winą niezawinioną
mój święty graal, którego nie szukałam
nienawistne słowo
chichocze do mnie z zaświatów
obroża piętno zapisane na wiek wieków
albo to tylko filozofia
a prości posiądą świat
i nie będą pytać
znów Kain zabije Abla
Święta Księga zamknięta na klucz
obrośnie dostojeństwem
czytana bezprawnie
uchyli czasem rąbka tajemnicy o miłości
i przez to
ręce i stopy stały się moimi wrogami
jak mam się modlić
uwięziona tajemnicą
która wszystko owija pępowiną człowieczeństwa
miało być moje
a nie jest
jak głęboko może zranić
krzywda winą niezawinioną
mój święty graal, którego nie szukałam
Poem versions
- 28.11.2025 03:10
- 28.11.2025 03:07
- 28.11.2025 03:02
- 28.11.2025 02:52

Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Moja ocena
,,jak głęboko może zranićkrzywda winą niezawinioną,,?
- za to żeby nie wiedzieć jak,
oddałbym wszystkie moje wiersze..