Akordeonista (pamięci Jurka Lamorskiego) | wersja: 23.07.2012 01:05
kiedyś urzekły mnie tony
twojego akordeonu
muskałeś klawisze
wirtuoza ręką
aż żar jadowicie
wciskał się pod serce
tak jak brzoza na wietrze
przez palce przelałeś
w y g r y w a n e życie
cóż po tobie zostało ...
kilka CD w wirtualnym zapisie
twojego akordeonu
muskałeś klawisze
wirtuoza ręką
aż żar jadowicie
wciskał się pod serce
tak jak brzoza na wietrze
przez palce przelałeś
w y g r y w a n e życie
cóż po tobie zostało ...
kilka CD w wirtualnym zapisie
Wersje wiersza
- 17.09.2012 13:10
- 23.07.2012 01:07
- 23.07.2012 01:05
w/w wiersz
... jest poświęcony pamięci wspaniałego wirtuoza akordeonu Jurka Lamorskiego ... który juz niestety nie zagra...http://www.wiadomosci24.pl/artykul/jurek_jerzy_lamorski_nie_zyje_odszedl_od_nas_niezwykly_235882.html
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Izabell, to mój pierwszy instrument na którym grałam :)Lecz ... po tym okresie nic mi nie zostało, jedynie zdjęcia :)
Moja ocena
Moja ocena
przed wczoraj nie daleko mnie był pożar, tam nawet C nie zostało, życie ... dobrze, że ludzie się zdążyli uratować ...Moja ocena
...dużo zostało...Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
No cóż
Dopiero od niedawna mówi się że akordeon to instrument z przyszłością. Niestety nie ma w tym przypadku zastosowania przyslowie;Lepiej późno niż wcale.
Wiersz bardzo mi się podoba.
Moja ocena