do nieznajomej | version: 25.04.2014 09:58

5.0/5 | 6


do nieznajomej
(inspirowane Mistrzem. I Małgorzatą)

zamknąłem rozdział bez odwrotu już
zakryłem karty z drżeniem rąk
ślepą ulicą chodzę wszerz i wzdłuż
spalonych mostów czując swąd
myślę że myśleć już nie wolno mi
sprawy rozlały się jak wosk
spękane wzory szklanej w oczach kry
kierują mnie w niepewny los

będę cię szukał póki starczy sił
choćbym pogubił drogi znów
i będę biegł do końca moich dni
dopóki mi nie braknie tchu
by w twoich oczach ujrzeć moją twarz
z czułą pewnością dotknąć rąk
zrozumieć że ty moją miłość masz
że całe życie byłaś nią

kiedyś gdy spłonie mój ostatni wiersz
popiołem szarym sypną mi
rozlane sprawy śmieszne staną się
liczyć się będziesz tylko ty
jeżeli kiedyś w końcu znajdę cię
pomoże chyłkiem ślepy los
zrozumiem co jest dobre a co złe
nad twoim snem czuwając wciąż


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.04.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating: