Lekarz marzeń... | work in progress

translator:  Rafał Borowski

translated poem: Lekarz marzeń... -  Rafał Borowski
0.0/5 | 0


Kiedy byłem dzieckiem
wypuszczałem na świat
moje marzenia jak ptaki

Młode i silne, kolorowe
o szybkich skrzydłach
i bystrych oczach

Dziś nadstawiam dłonie
a one wracają do mnie
wyblakłe i zmęczone

Marzenia jak ptaki
też czasem potrzebują
lekarza i uzdrowienia

Żeby znowu polecieć
tam gdzie jeszcze nie były
póki na to jeszcze czas


translation HISTORY:

 
COMMENTS