Małe bonsai

autor:  Kandr
5.0/5 | 7


Niesforna korona dotyka korzeni
Drobne konary chcą uciekać w górę
Jak drapieżnik spod ukrycia cieni
Dławi gardło i wlecze ofiarę

Opieka ogrodników wykręcała ręce
Zasady zbyt mocne wypaliły znamię
Ale kwitnie najcudowniej w świecie
I wciąż czeka na pomocne ramię

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: