Krajobrazy
jestem zielonym rajem
dnem głębokiej rzeki
struną błękitu
w ciszy południa
topię szarość ulicy
co przyciąga
odpycha
i przeraża tłumem
topię tam nadzieję
na lepszy byt
malując pejzaże
aksamitnych
jedwabnych
milczeń wszechświata
dnem głębokiej rzeki
struną błękitu
w ciszy południa
topię szarość ulicy
co przyciąga
odpycha
i przeraża tłumem
topię tam nadzieję
na lepszy byt
malując pejzaże
aksamitnych
jedwabnych
milczeń wszechświata
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
interkosmosczyli
wszechświat wewnętrzny ;)
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena