Idę
Idę tam, gdzie słyszę muzykę serca.
Skradam się odważnie, choć po omacku.
Idę w kierunku drzwi, za którymi
rozpościera się ocean radości i siły.
Idę stawiając stopy na zagadkach,
i po raz kolejny się dziwię.
Idę tam, gdzie odnajduję siebie, i nie czuję strachu,
choć obezwładnia mnie wirus miłości.
Idę każdego dnia i każdej nocy bez niczyjej pomocy
tam, gdzie jest początek tajemniczego końca.
Idę do królestwa spokoju,
gdzie nie ma ani pytań, ani odpowiedzi
Idę…
Skradam się odważnie, choć po omacku.
Idę w kierunku drzwi, za którymi
rozpościera się ocean radości i siły.
Idę stawiając stopy na zagadkach,
i po raz kolejny się dziwię.
Idę tam, gdzie odnajduję siebie, i nie czuję strachu,
choć obezwładnia mnie wirus miłości.
Idę każdego dnia i każdej nocy bez niczyjej pomocy
tam, gdzie jest początek tajemniczego końca.
Idę do królestwa spokoju,
gdzie nie ma ani pytań, ani odpowiedzi
Idę…
Moja ocena
Moja ocena