Lustro
A pójdę ach pójdę ścieżyną waską
po górach dolinach i rzekachi kwitnących
gdzie strumień topoli ugrzęznął pod płotem
nie ma tam ducha ni brzegów wysokich
tylko bzy przypomną teraz
że wszystko zrobione jak kij i patyk
wziąć jedno drugie rzucić laską wiary
potem podnieść z ziemi uzdrowienie krzewa
gdzie krzewy gdzie domy tam są jagody
maliny czernice ogrodu zapłaty
wszystko jest na miejscu bo tak życie pisze
rozdział alfa omega łaska stoi życiem
ta laska odwrócona do góry nogami
pomoże uzdrowić co boli najwięcej
gdzie ty gdzie ona tam jest serce ostoi
a wiara chwalebność lustro na postoju
po górach dolinach i rzekachi kwitnących
gdzie strumień topoli ugrzęznął pod płotem
nie ma tam ducha ni brzegów wysokich
tylko bzy przypomną teraz
że wszystko zrobione jak kij i patyk
wziąć jedno drugie rzucić laską wiary
potem podnieść z ziemi uzdrowienie krzewa
gdzie krzewy gdzie domy tam są jagody
maliny czernice ogrodu zapłaty
wszystko jest na miejscu bo tak życie pisze
rozdział alfa omega łaska stoi życiem
ta laska odwrócona do góry nogami
pomoże uzdrowić co boli najwięcej
gdzie ty gdzie ona tam jest serce ostoi
a wiara chwalebność lustro na postoju
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena