Lustro

5.0/5 | 5


A pójdę ach pójdę ścieżyną waską
po górach dolinach i rzekachi kwitnących
gdzie strumień topoli ugrzęznął pod płotem
nie ma tam ducha ni brzegów wysokich


tylko bzy przypomną teraz
że wszystko zrobione jak kij i patyk
wziąć jedno drugie rzucić laską wiary
potem podnieść z ziemi uzdrowienie krzewa



gdzie krzewy gdzie domy tam są jagody
maliny czernice ogrodu zapłaty
wszystko jest na miejscu bo tak życie pisze
rozdział alfa omega łaska stoi życiem


ta laska odwrócona do góry nogami
pomoże uzdrowić co boli najwięcej
gdzie ty gdzie ona tam jest serce ostoi
a wiara chwalebność lustro na postoju



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: