Braterstwo krwi

5.0/5 | 5


W słońcu dojrzewa meander
as ubiega się o elekcję, poślizgnę się na promieniu, bo mam w sobie dwukropek
tercet muzyczny dzieli się na trzy

na tej wsi bez podstaw słoje drzew –
mieszczą ulewę z magii klechdy
noszenie wody i echo rąbania drzew

wznosi na piasku epikę, lirykę i dramat
zdobywam góry Parnasu
pchając pod górę diabelski kamień



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: