Pobędziemy

5.0/5 | 3


pobędziemy na pierwszym szczeblu
gdzie stanęła żądza o dwu twarzach,
a zwoje poluzowane
brakuje mi fachowego spojrzenia,
a trochę drzazg jest w tej książce

mając za nisko świat,
który o mnie jeszcze nie słyszał
ale zaraz – echo niesie się wyżej i wyżej
świat ułożony w kolejności:

narodziny (chrzest)
ława szkolna, ślub
zgon (ostatnie namaszczenie)
w zgodzie z prawem autorskim

dzielę się z wiosną i zimą
na pół, dzielę metale i niemetale na podstawie ich właściwości
kiedy złamie się kolejność
niedogodna będzie droga powrotu
ale wyżej jest niebo (które istnieje naprawdę
z moich stron) są wygasłe gwiazdy

zbieram je do pary, by
nie zapomnieć o grząskiej granicy
na której jest wiersz

o czym inną historię pisze wiatr,
a inną zmęczenie, kiedy jeszcze muszę
podnieść stopę (broń boże rękę)
na matkę ziemię



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: