POD NARKOZĄ

4.8/5 | 6


będąc tu gdzie jestem
mając już swoje lata
choć to jeszcze
nie koniec świata
zwyczajnie mam stracha
że obca dłoń gmerać
będzie w moim ciele
rachować nie swoje kości
podobno ma być prościej
na spacer znów jak dawniej
wybiorę się bez luli czy laski
laski czytaj dziewczyny
już dawno mi się nie śniły
i niema w tym niczyjej winy
na madejowych łożach
leżą chorzy nie zdrowi
nie znaczy to że życie
musi byś tylko udręką
przez niedomknięte okno
szpitalnej sali na chwile
zakrada się słońce
prognozując pogodny
przebieg jesieni
jak daleka z stąd
do wieczności zapewne
prędzej czy późnię
się dowiemy



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Przepraszam miało być 5 gwiazdek ale internet szwankuje :(
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: