Nocny romans
W moim mieście nocą
ciemność chadza
z księżycem pod rękę
wpatrzeni w siebie
krążą zaułkami
pomiędzy ciszą
ukradkiem przyłapani
delikatnie i zwiewnie
dzielą się snami
tuż przed rozstaniem
z pierwszym brzaskiem
on całkiem blednie
a ona znika zupełnie
ciemność chadza
z księżycem pod rękę
wpatrzeni w siebie
krążą zaułkami
pomiędzy ciszą
ukradkiem przyłapani
delikatnie i zwiewnie
dzielą się snami
tuż przed rozstaniem
z pierwszym brzaskiem
on całkiem blednie
a ona znika zupełnie
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena