Mój spacer
Spaceruję uliczkami teraźniejszości tajemniczymi niczym przyszłość
Co wieczór ochoczo wdrapuję się na szczyty marzeń
W dzień drepcę alejkami porośniętymi banałami
Gdy potykam się o niecne dążenia,
wypatruję życzliwości
na krętej drodze do mety życia.
Gdy spotykam sterty zamyśleń
omijam je i szukam magazynu z pewnościami
Łażę z uwolnionymi z uwięzi strachu myślami
i uśmiecham się …
Co wieczór ochoczo wdrapuję się na szczyty marzeń
W dzień drepcę alejkami porośniętymi banałami
Gdy potykam się o niecne dążenia,
wypatruję życzliwości
na krętej drodze do mety życia.
Gdy spotykam sterty zamyśleń
omijam je i szukam magazynu z pewnościami
Łażę z uwolnionymi z uwięzi strachu myślami
i uśmiecham się …
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena