Garściami

autor:  Ula eM
5.0/5 | 8


Garść malin,
dłoń krwią opływa,
usta zadławione rozkoszą malinową,
zdrową rozkoszą, prawdziwie ludzką.

Garść zaciśnięta,
nie odda niczego, wszystkiego pożąda,
wszystko ma
dla siebie, i miłość,
choć rozumie ją inaczej.

Garść wspomnień,
zostanie przezornie
na czarną godzinę.

I garść ziemi,
tej ostatniej,
osypującej się z dłoni,


myśl lotnym ptakiem
zamaże nad horyzontem
i wspomnienia...
i maliny soczyste jak krew...

To chyba właśnie znaczy
garściami życie brać.

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: