(IPOGS, Freestyle) Machinalnie wbijam gwóźdź do trumny

autor:  A-Wała
0.0/5 | 0


Machinalnie wbijam gwódź do trumny
Nie jestem smutny, nie jestem dumny
Podskórnie czuję że to trzynastka
Lecz to dziesiątka, problem narasta
Po piątej sylabie trzeba średniówkę
Pięć mi zostanie zostanie, trzeba półsłówkiem
Bo nie ma dziejku jak to trzynastka
Brzmienie do brzmienia napięcie wzrasta
Siedem do sześciu to złoty środek
A pięć do pięciu skarbu zarodek
Do tego taka nadrównowaga
W nieodpowiedni nastrój wprowadza
Krótki oddech zbyt mały przedział
Oddech zaczerpniesz krzyczą odjeżdżaj
Próbuję znaleźć w tej formie dziurkę
Ch* w d* taką z poetyki powtórkę.



 
KOMENTARZE