L.C.
Pozwolisz, że zapalę świece.
Otworzę z Zuzanną
butelkę czerwonego wina.
Chińskie pomarańcze za 3.50
z pobliskiego dyskontu
maja dziś wymiar transcendentalny.
Ptak na drucie odleciał,
Manhattan upadł wczoraj.
Pieśni miłości i nienawiści
nucę pod nosem od lat.
Otworzę z Zuzanną
butelkę czerwonego wina.
Chińskie pomarańcze za 3.50
z pobliskiego dyskontu
maja dziś wymiar transcendentalny.
Ptak na drucie odleciał,
Manhattan upadł wczoraj.
Pieśni miłości i nienawiści
nucę pod nosem od lat.

Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
****
Nikt piękniej tego nie mógł napisać...Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
@ Isabella Degen
To że dziś piszę wiersze........zawdzięczam Cohenowi.Więc w imieniu jego dziękuję :)))))
@ iwona stokrocka
Dziękuję Iwonko....On mnie nauczył tej miłości:)))))@ Przemysław Wróblewski
nie tylko w New Yorku Przemku......nie tylko :(Moja ocena
Piękny... bardzo piękny.Moja ocena
Moja ocena
i któżby inny, jak nie Jakub, o tej najczystszej miłości, jaką jest muzyka.pamięć wieczna Leonardowi, serducho Tobie.
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
tylko w New Yorku już nie tak samo... Trumpowato jakoś...Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
[*]
Leonardzie. Dziękuję za wszystko :)