Na temat dostępu do morza
Mieszkam na wsi, z której nie mam dostępu do morza,
to, co z niego wszyscy święci zabrali na swój obraz
z szumem fal, krzykiem mew i okrętem ginącym w oddali.
Mieszkam w górach, z jednostronnym dostępem do nieba.
Wszystkim świętym, chociaż lubią w obłokach się bujać,
jeszcze wiele bardzo dużo brakuje do szczęścia.
Pewnie przez to mają głowy nisko pospuszczane.
Światopogląd, czy wina twórczej inwencji malarzy,
świat witraży, miraży, otoczony oceanem
z wielostronnym widokiem ku wodom.
Nie znam świętych i nie nazwę ich wszystkich po imieniu
Mieszkam w górach bez dostępu do mórz i oceanów.
Pewnie jestem ubogim człowiekiem, lecz mój świat,
to nie witraż i nie zmieścisz, nie zamkniesz go w ramy.
to, co z niego wszyscy święci zabrali na swój obraz
z szumem fal, krzykiem mew i okrętem ginącym w oddali.
Mieszkam w górach, z jednostronnym dostępem do nieba.
Wszystkim świętym, chociaż lubią w obłokach się bujać,
jeszcze wiele bardzo dużo brakuje do szczęścia.
Pewnie przez to mają głowy nisko pospuszczane.
Światopogląd, czy wina twórczej inwencji malarzy,
świat witraży, miraży, otoczony oceanem
z wielostronnym widokiem ku wodom.
Nie znam świętych i nie nazwę ich wszystkich po imieniu
Mieszkam w górach bez dostępu do mórz i oceanów.
Pewnie jestem ubogim człowiekiem, lecz mój świat,
to nie witraż i nie zmieścisz, nie zamkniesz go w ramy.

Moja ocena
Moja ocena
...uchylam kapelusz!jeszcze jedna gwiazdka
Miała być, czyli pięć, "wcisło" się mniej. Wiersz zabieram do ulubionych :)Pozdrawiam
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Pomysłowy ten "odwrócony sonet"Moja ocena