otoczak
nie wierzę już w boga wolę kamienie
ich milczenie przynajmniej dotknąć mogę
schować mieć pełne kieszenie
milczenia
z czystym sumieniem bo bez rozgrzeszenia
ciskać kamienne modlitwy
mogę
lub z mostu skoczyć z tym ciężkim różańcem
na wieczne mnie po dnie
toczenie
ich milczenie przynajmniej dotknąć mogę
schować mieć pełne kieszenie
milczenia
z czystym sumieniem bo bez rozgrzeszenia
ciskać kamienne modlitwy
mogę
lub z mostu skoczyć z tym ciężkim różańcem
na wieczne mnie po dnie
toczenie
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
gorzki ale piękny wierszwielu z nas ma ...pełne kieszenie milczenia...
Witaj Łukasz, miło Cię znów czytać :))
Moja ocena
Moja ocena