Pokuta
Ucichł głowy krzyk
a serce zbite żarzy
ale do jutra choć sama
kulawa poczłapie
już nie wierzy za bardzo
pustka ją udręczyła
głos zza ściany nie jego
Wyblakła z zieleni oczu
ciało poszarzało ogołocone
brakiem ciepła dotyku
tęskni za ustami
a serce zbite żarzy
ale do jutra choć sama
kulawa poczłapie
już nie wierzy za bardzo
pustka ją udręczyła
głos zza ściany nie jego
Wyblakła z zieleni oczu
ciało poszarzało ogołocone
brakiem ciepła dotyku
tęskni za ustami

Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena