ale
o ho ho
chłodziwo jesienne dobija się do kości
niebo przechodzi na stronę rdzy
liście jak języki które zapomniały boga
opadają zdumiewająco lekko
zbyt lekko jak zawsze bez walki
( to dlatego że czas teraz tyka
tylko w odwłokach martwych pszczół )
jesień to taka wieczność
która smakuje jak tania herbata
z odrapanego kubka w poczekalni
której nikt nie sprząta
zadanie: gnić z godnością
dodając wzniosłość
ale ale:
jeszcze śnimy
o czymś
co być może
nigdy nie istniało
poza etykietką
na odwrocie snu
chłodziwo jesienne dobija się do kości
niebo przechodzi na stronę rdzy
liście jak języki które zapomniały boga
opadają zdumiewająco lekko
zbyt lekko jak zawsze bez walki
( to dlatego że czas teraz tyka
tylko w odwłokach martwych pszczół )
jesień to taka wieczność
która smakuje jak tania herbata
z odrapanego kubka w poczekalni
której nikt nie sprząta
zadanie: gnić z godnością
dodając wzniosłość
ale ale:
jeszcze śnimy
o czymś
co być może
nigdy nie istniało
poza etykietką
na odwrocie snu

Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena