teokracja nocy

5.0/5 | 2


nie jestem tuzinem spojrzeń w oczy
ni skupień na duchu w mym rajchu rozpaczy
mam zdolności do klaskania na zgubę –
lecz w świat idą tylko listy za długie

moja bratnia świadomość każe czerpać garściami, bo
nigdy nie zostaniesz młodszy niż teraz, z życia, które i tak ułudą rani
nie szukaj mnie w tendencjach jakie daje sztuka
lecz to nie mój kierunek, ryczeć w stodole

na pańskim polu Boże uchroń od złego
niech to trafi w serca zadłużone frazą śpiewaka klawego
on zgłoski liczy na czele z przychówkiem
lecz tyle mam dzieci, ile jest gwiazd na niebie

nieskończone me dole, medale i pieniądze pewne,
że kiedy odejdziesz w panegiryk się zewrę
i znów napiszę od rzeczy, ażebyś zaklął w niebo głosy,
iż władza nad bielą karty czyni mnie bożyszczem tej nocy

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: