Ej, jak to z tym Ablem było ?

autor:  Ula eM
5.0/5 | 4


Pasterzem był
Abel, on wiedział
któremu odebrać życie, a które
na stos miły Bogu.
Podglądał i doglądał.
Od poczatku miałam zastrzeżenia.

A teraz wiem. Abel,
cwany pastuch, zrobiłby wszystko, by móc kontrolować.
Czemu nielitościwy Bóg
dał tylko piętno
Kainowi ?
Kruczek prawny ?

I tak zostało,
poczciwy Kain tyra, orze, kosi, karmi.
A kiedy się zirytuje,
z nerwów zapala mu sie to pietno,
mówią, że przypalona wątroba.
I że to wszsytko jego wina.

A Abel nieśmiertelny,
choć nawet dzieci nie miał,
przez pokolenia odradza się jak uporczywy chwast,
na cudzą udrękę.
To w końcu zginął czy nie ?
Kruczek prawny ?

Chyba to był gaslighting.
Abel pewnie piękny jak Narcyz,
skoro Bóg go tak lubił.

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Oj tak

Niedługo całe zło będzie kruczkiem prawnym, a dobro jego obejściem.

Moja ocena: