Amnezja

autor:  ALbin
5.0/5 | 2


Bądź moją nieznajomą
Niech nie wiem nic o tobie
Co lubisz czego się boisz
Niech będzie tajemnicą

A gdybym stanął tuż obok
Wtedy wyobraź sobie
Że całkiem sama stoisz
A Wokół ciebie nicość

Bądź moją nieznajomą
Najdalszą spośród obcych
By ci nie drgnęła powieka
Gdy mnie przypadkiem ujrzysz

Pozostań niewzruszoną
Jak księżyc pośród nocy
Co świeci na człowieka
Gdy zerka w toń kałuży

Bądź moją nieznajomą
Śpiączką maligną amnezją
Pokoleń niepamięcią
I traumy bądź wyparciem

A ja zapomnę wraz z tobą
Chwilę co były herezją
Które jak dym wciąż się kręcą
Ulecieć nie chcą uparcie

Albin



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: