Behawioryzm rzeczy

autor:  Kasia Dominik
5.0/5 | 3


Trzecia z czterech ścian słucha
jak krzesło wpatrzone w sufit
szura po podłodze
Zmęczone światło
niczym słowotok opada
z liściem i nieważne gdzie
ważne że w ogóle
Głuchy dźwięk futryny
która nie pomieści tłumu myśli
pchających się do środka
nawet nie drgnie gdy pokraczna stopa
omija próg idący na manowce
Szczypię się w rękę bo nie wierzę
że ciasny korytarz pomieści stos łóżek
i szukam kontaktu z niebem
Chcę nagiąć procedury rzeczy
nie dość martwych
by nie mogły żyć
bardziej niż ja
zastygła w kropli bursztynu

Kasia Dominik



 
KOMENTARZE


Bardzo

bardzo dobry wiersz

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: