Bohdan

5.0/5 | 1


Rozbroiwszy namioty
stańmy do dzieła
gdzie wiersze liryka
ocali wspomnienia

gdzie duch krzepki miłość granicy
przyjdzie nam zbierać okruchy nawałwnicy
bo namiot to ptasia korona
orzeł na czele a krzyż w piersi kona


gdzie zorza i niebo ptasi motyl grzędy
powłoka zrzędności sztylet męki Jesus
pood twoim płaszczem nie znikniemy na wieki
choćby trupia czaszka miała zapas nędzy

do boju lirycy liryka i przekaz
ordon zaprzęg koni miłość obrączka koła
kulig Zimy czapa jest juz w zasięgu
miłość Boga ojca Bohdan śpiew wieża Oka



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena: